poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Co się działo przez ostatnie miesiące.

 Blog został zaniedbany, ale mam nadzieje, że ta sytuacja się nie powtórzy. Czasu wolnego jest więcej. Chęci do wyruszenia w podróż ogromne więc kwestią czasu. Przez ostatnie miesiące jednak nie próżnowaliśmy mimo braku aktywności na szlaku. Odbyłosię kilka wyjazdów z lokalną ekipą, któe będziemy dobrze wspominać : )


Na deszczowym Grunwaldzie nie zabrakło nocnych atrakcji. 
W Człuchowie mimo krótkiego pobytu też ciekawie spędzaliśmy czas i nie było miejsca na nude.
Z ciekawych miesc należy jeszcze wymienić Tuchom, gdzie warto było wytrzymać pół dnia w piekielnym upale by wieczorem zasiac do przepyszne uczty. Koniec jednak rozczulania się. Czas przygotowywać się by znów wyruszyć na szlak.

1 komentarz:

  1. 3 miesiące nieobecności na blogu, to nie jest tak źle ;). Ja bym zaczął się martwić dopiero, gdy nie było by tu wpisu od roku. Wtedy to już bym myślał, że projekt został porzucony i ... od tego czasu najprawdopodobniej przestałbym tu zaglądać :). Poza tym głupio mi się zapytać. Co to jest za sztandar po lewej stronie? Mam na myśli z tą jaszczurką.

    OdpowiedzUsuń